Przejdź do treści

„Najważniejszy sklep to był na ulicy Staszica i to był PSS, zaraz obok była trumiarnia Uszyńskiego. (…) To był bardzo fajny facet. [Jak] ojciec umarł w 1977 roku, bo dosłownie zasłabł na stacji, to (…) zaraz Uszyński wyleciał i nam taką trumnę odpalił Urbaniaka, że poszedłem, wóz wziąłem, przyjechałem w tę trumnę ojca żeśmy zapakowali i do domu przywieźli. Później była chryja, dlaczego ojciec nie został na tej ulicy, bo lekarz musiał przyjechać, bo [chociaż] lekarz był pierwszy, który stwierdził, że nie żyje, ale [nie było wiadomo] czy tu go ktoś nie pobił. (…) Dopiero [jak] lekarz kolejowy Sękowski przyjechał, [który] gdzieś był na wyjeździe, bo to była niedziela, powiedział, że tu nie ma żadnego problemu”.

Adam Buski

Zobacz pełne relacje


Cytaty, fotografie oraz relacje są fragmentem materiałów dostępnych w Archiwum Społecznym Sulejówka.  Więcej fotografii znajduje się z kolei w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. profesora Zbigniewa Wójcika w Sulejówku. Czekamy także na Twoją historię!

Adam Buski
Mieszkaniec Sulejówka