Poznaj zdjęcia i opowieści mieszkanek i mieszkańców ze zbiorów Archiwum Społecznego Sulejówka utworzonego w 2016 r.
#edukacja
„W czasie, kiedy byłem zapisywany do pierwszej klasy nie było wymogów mundurków. Dla mnie wielkim przeżyciem było, że miałem komplecik jersejowy, ponieważ ojciec mój jak wychodził z Warszawy w pierwszych dniach września to wstąpił do domu braci Jabłkowskich przy ulicy Brackiej, gdzie wszystko co było na półkach, było rozdawane mieszkańcom. Ojciec pamiętając o tym, że synek pierworodny Januszek będzie szedł niedługo do szkoły, wziął właśnie taki komplet jersejowy granatowy i zamiast tornistra niewielką walizeczkę. Przeżycie było ogromne, ponieważ walizeczka miała zamknięcie i kluczyk na sznureczku. Oczywiście przy pierwszym wymarszu do szkoły ten kluczyk zginął, ale walizeczka długo mi służyła.”
Janusz Dowjat Szkoła w Sulejówku