Przejdź do treści

Willa Świerkówka

ul. Rozwadowskiego 9 [dawniej Legionów 3]

„Dziadek kupił ten teren… legenda głosi, że od hrabiny Oskierkowej. To chyba jest nieprawda. Natomiast kupił chyba za zgodą Sztabu Generalnego dlatego, że było to bezpośrednie sąsiedztwo Marszałka Piłsudskiego. Te tereny były w jakiś sposób rozporządzane a dziadek pracował w firmie budowlanej w której miał spółkę – pracowali na rzecz Sztabu Generalnego”.

Krzysztof Wójcicki

„Ja mogę jeszcze powiedzieć na temat Sulejówka a propos tych czasów przedwojennych jak jeszcze żył Marszałek Piłsudski to babcia opowiadała, że jak się zna stację przyjeżdżało i ze stacji się szło tutaj to za osobą idącą tu to zawsze szedł w niewielkiej odległości żandarm”.

Krzysztof Wójcicki

„To była taka dzielnica dosyć strzeżona. Tutaj na przykład okolica jest jaka jest, ale na Szkopówce, na Ratajewie, na Żurawce, w Miłosnej można było sobie krowy pasać, gdzie się chciało. Tu nie. Tu był zakaz wstępu. Nie daj Boże, żeby z krowiną wyszedł na ten rów, bo tam zawsze rosła ładna trawa – to od razu policjanci kopów nawsadzali. I wyganiali. Tu była taka enklawa, że nie wolno było. Miał być spokój. Tu zresztą mieszkało parę osób… Tu w centrum. Od przejazdu – do Helina. Tam do Oleandrów. Obecna ulica Legionów po wojnie była Krasickiego. Potem zostawili Krasickiego, a tu później zrobili Legionów. To był taki kwadrat. Później tu powstał wielki zbiornik przeciwpożarowy – mniej więcej jak się kończy ten budynek co jest Centrum Hydrauliki. Spełniał swoją rolę, dopóki Niemcy nie poszli. Później się okolicznym sąsiadom budulec przydał. Łomami, łopatami tłukli aż rozdrapali co do ostatniego kamyka. No i został taki dołek, który w dalszym ciągu nosił nazwę Basen. I w zimę to był świetny teren do zjeżdżania na sankach. Tylko, że nie z górki się zjeżdżało tylko w dół. To dosyć duże było po wyrwaniu tego betonu. Zresztą i piach tam był piękny, także i piach kopali, także coraz to głębszy się robił ten dół. Później zaczęły się zwózki śmieci. To jest inna sprawa. No i różne skarby tam można było znaleźć pamiętam. Z tym, że to nie były takie śmieci jak teraz. Tylko były takie, które nie zaśmiecały środowiska. Jakiś gruz, jakieś stare klamoty, jakiś mebel połamany”.

Jerzy Rowiński

„Przez przypadek znalazłem na facebooku opowieść o rodzinie Makarewiczów. I nawiązując kontakt z panią, która o tym opowiadała, okazało się, że to była rodzina, która mieszkała tutaj u babci. Wynajmowała cały dół z tego co pamiętam. Mieszkała nawet kilka lat. Przy Legionów 3. Obecnie przy Rozwadowskiego 9. W Willi, która się nazywa Willa Świerkówka. Przed budynkiem było chyba 6 czy ileś świerków, które zostały notabene przez ruskich wycięte”.

Krzysztof Wójcicki

„W 1943 roku została tutaj stworzona dzielnica niemiecka. Nie wiem, czy jest to prawda, ale było to coś z wywiadem związane. Tak mi przynajmniej mój tata mówił. Nawet mogę o konkretnej dacie powiedzieć, to był luty czy kwiecień 1943 roku. Wtedy zmarła siostra babci. Julia Chojnacka. Zostali wyproszeni z tego domu a wcześniej dopuścili [zezwolili]  Niemcy do tego, żeby babci siostra umarła. Ona raka chyba miała. Niemcy zezwolili, żeby tutaj dokonała żywota, mimo, ze okoliczni mieszkańcy zostali wysiedleni. Babcia mówiła, ze mieli specjalne przepustki tutaj i mieli zezwolenie, żeby do końca mieszkać tego czasu…Natomiast z tego co mówiły babcia i ciocia to wygnanie ich stąd to nie było do końca wygnanie. Przyjechali ciężarówką żołnierze niemieccy, wszystko zapakowali i wywieźli do Heknera. Teraz to się Puszkina nazywa. To jest druga posesja od torów. I tam mieszkali. Pokój z kuchnią zajmowali”.

Krzysztof Wójcicki

„Bo bida tutaj była ponoć okrutna. Wiem, że oni dostawali w czasie wojny żarcie. W pracy. No i dopóki się tutaj nie zwiedzieli, że jednak tutaj … moja matula pracowała wtedy. Babcia próbowała coś handlować, ale to jej jak i mnie by wychodziło handlowanie. Także zmysł do handlu taki był średni. Wujek jeszcze był wtedy mały. Później dopiero zaczął pracować. Od 13 roku życia, czyli od roku 1941 poszedł do pracy do Albrechta”.

Jerzy Rowiński

Zobacz pełne relacje


Cytaty, fotografie oraz relacje są fragmentem materiałów dostępnych w Archiwum Społecznym Sulejówka.  Więcej fotografii znajduje się z kolei w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. profesora Zbigniewa Wójcika w Sulejówku. Czekamy także na Twoją historię!

Jerzy Rowiński
Krzysztof Wójcicki