Przejdź do treści

Śliwińscy

„Poza sprawami związanymi z harcerstwem, była organizowana, [do czego] również się przyczyniałem, część artystyczna. To było w willi Państwa Śliwińskich. Tam [była] duża sala, dawny pokój chyba jadalny czy gościnny. Tam zostało zrobione podwyższenie, na tym podwyższeniu odbywały się występy rozmaite. No więc młodzież, jakieś wiersze recytowała. Poza tym właśnie Pani, chyba co prowadziła mydlarnię, miała świetny głos i dawała koncerty. Krótkie takie występy (…), na które przychodziła młodzież niezwiązana z harcerstwem, [bo] (…) to było bardzo popularne. Innej rozrywki nie było. Nie było kina, nie było teatru”.

Tadeusz L. Gawłowski

Powiązane tematy: