Przejdź do treści

Biuletyn „Sąsiedzi z Sulejówka”

Historia miasta współtworzy tożsamość jego wspólnoty. Portal „Sulejówek po sąsiedzku” to wielowymiarowy obraz historii społecznej tego miasta.

Jeśli pamiętasz ciekawą historię o mieszkańcach i mieszkankach miasta – napisz do nas. Podziel się swoją opowieścią. Włącz się w poszerzanie naszej narracji. Każde wspomnienie czy udostępnione do zdigitalizowania zdjęcie wzbogaci odtwarzany przez nas ze skrawków pamięci obraz przeszłości tego miejsca.

Czekamy na twoje opowieści, abyśmy mogli się nimi podzielić z innymi. O wszystkich nowych odkryciach będziemy informować właśnie tutaj. Czyja historia pojawi się jako pierwsza?

Kontakt: kontakt@sulejowekposasiedzku.pl

15 kwietnia

Kwiecień 2021

Jest jesień 1934 roku. Państwo Zofia i Józef Wójciccy wprowadzają się do nowowybudowanej willi przy ulicy Legionów 3 (obecnie Rozwadowskiego 9) w Sulejówku. Przedsiębiorca budowlany i jego dwaj wspólnicy (pan Droszcz i pan Skorupko) zafascynowani miasteczkiem budują trzy domy na parceli wielkości 8000 metrów kwadratowych. Państwo Wójciccy nie mogą przewidzieć, że nie będzie im dane długo i spokojnie tu mieszkać. Wiosną 1935 roku pan Józef umiera pozostawiając żonę Zofię i dwójkę małych dzieci.
Nikt nie przypuszcza, że willa Józefa zwana Świerkówką, stanie się źródłem dochodu dla wdowy. Będzie wynajmowała jej gościnne progi m.in przedwojennemu pasjonatowi fotografii, autorowi wielu zdjęć dokumentujących Sulejówek – Romualdowi Makarewiczowi, mieszkającemu tam z małżonką Janiną. Nikt nie przypuszcza, że podczas wojennej zawieruchy willa przedsiębiorcy budowlanego będzie przystanią dla niemieckiego wywiadu ani, że Rosjanie urządzą w niej szpital, a właścicielka będzie zmuszona do życia w towarzystwie wrogów.
Kiedy po wojnie władza ludowa wprowadza kwaterunek, w domu ponownie pojawią się przypadkowi lokatorzy: przeplatające się życiorysy, zdarzenia, historie związane z trudną codziennością, brakiem jedzenia, leków, środków do życia.
I tak po latach, nocą, w wirtualnej rzeczywistości messengera spotykają się potomkowie właścicieli willi oraz przedwojennych lokatorów. Jedno zdjęcie przedstawiające dwie rodziny na tle dawnej willi wywoła wspomnienia. Po 80. latach historia zatoczy koło. Czy kiedyś spotkają się w realu?

Takich historii może być wiele. Tworzyło je codzienne życie, a przywraca pamięci patrzenie w przeszłość. Jeśli chcecie uczestniczyć w szukaniu korzeni swojej rodziny, zaglądacie na portal, wypatrujcie znajomych twarzy na starych fotografiach. Zobaczcie, jak splatają się sąsiedzkie historie własne i naszych przodków.