Wrzesień 2022
Rozwój wielu podwarszawskich miejscowości był często ściśle powiązany z budową kolejnych linii kolejowych. Dobre połączenia pomiędzy dużym miastem a usytuowanymi na wydmach mazowieckich miasteczkami i wsiami ułatwiały jednak dojazd nie tylko letnikom. Często powstanie tych nowych opcji komunikacyjnych przyczyniało się także do tworzenia wokół niektórych stacji rozproszonych osad kolejarskich, o czym można przeczytać nie tylko w przewodniku „Po kolei” autorstwa Jana Wiśniewskiego, ale także śledząc losy wielu bohaterów portalu „Sulejówek po sąsiedzku”, na którym właśnie pojawiła się kolejna taka historia.
Tym razem dotyczy ona rodziny kolejarskiej Romualda i Heleny Buskich, którzy jeszcze przed II wojną światową, w 1929 r. zdecydowali się na przeprowadzkę z Warszawy do Cechówki i zakup posesji przy ul. J. Słowackiego nr 8 (obecnie 42) od rodziny Piotrowskich. Trzy, cztery lata później właśnie w tym miejscu kolejarz, który na co dzień pracował w Warszawie a po pracy często grał na klarnecie w orkiestrze kolejowej, zbudował drewniany dom, który przetrwał niemal kolejne sto lat stając się z upływem czasu gniazdem rodzinnym dla kolejnych pokoleń tej rodziny warszawskich kolejarzy.
Nie oznacza to jednak, że była to aż tak prosta historia. W okresie powojennym Helena i Romuald musieli opuścić swój dom. Wówczas, w tym miejscu zamieszkali nowi lokatorzy, którzy nie zawsze potrafili zatroszczyć się o to miejsce tak, jak to robili jego prawni właściciele. W rezultacie niejednokrotnie, gdy nie było czym palić w piecu, kolejni mieszkańcy ogrzewali się niszcząc niektóre drewniane elementy konstrukcji tego niewielkiego domu składającego się z pokoju i kuchni. Taka sytuacja trwała niemal do końca lat pięćdziesiątych XX wieku.
Dopiero kiedy syn Heleny i Romualda, Wacław wraz z żoną Ireną i trójką dzieci przeprowadził się z mieszkania przy ul. 1 Maja do swojego domu rodzinnego, historia tego miejsca na nowo splotła się z kolejnymi pokoleniami kolejarzy z rodziny Buskich. Dziś uzupełnia ona kolejną lukę w opowieści o obecności tej grupy społecznej w życiu lokalnej społeczności zarówno Cechówki, jak i Sulejówka. Nie jest to jednak ostatnia taka luka. Dlatego teraz rodzi się od razu pytanie, kto następny może teraz wypełnić kolejną dzieląc się z nami swoją historią z rodzinnej szuflady?