Przejdź do treści
Most

Krzysztof Smosarski

Moraczewscy

Andrzej Borodzik, Barbara Borodzik, Janusz Dowjat

„Nie było tam zaplecza kawiarnianego, bo kasyno oficerskie mieli w lesie w Willi tzw. Konsula. Załoga tej szkoły wywiadu miała tutaj kasyno na miejscu, a żołnierze, wartownicy mieli kantynę po drugiej stronie szosy. Dlatego wysiedlili Moraczewskich, żeby mieć tam klub na bazie tego księgozbioru i tych pamiątek. Pasowało im, żeby tam cywilów nie było”.

Janusz Dowjat

„Panią Moraczewską pamiętam jak miejsce w przestrzeni. Kompletnie żadnej postaci. Przychodziła. Musiała być u nas w domu, ale nasz dom był domem otwartym. Dużo ludzi się kręciło, bo moja babcia była towarzyska. Kojarzy mi się chusta. Ale to wszystko nic więcej. Jakaś chusta. Musiałem mieć cztery, pięć lat. To zamierzchłe czasy. Pani Moraczewska istnieje w mojej świadomości jako postać bez twarzy, bezosobowa, jako nazwisko, które u nas bywało”.

Lechosław Dowgiłłowicz-Nowicki

„Przy domu w Sulejówku rosły bardzo wysokie topole. Teraz już nie ma żadnej. Bardzo wysokie topole. Rosjanie na szczycie tej topoli urządzili punkt kierowania ogniem artyleryjskim. Tam były drabiny do tego punktu poprzystawiane i mieli takie gniazdo. Niemcy zrobili wypad, żeby to zlikwidować. Zaatakowali. Rosjanin, który był w tym domu, wybiegł na ganek i Niemcy od razu go zastrzelili. On zresztą był później pochowany u nas w ogródku przy domu. Natomiast inni się wycofali i wywiązała się dosyć ostra walka w wyniku której Niemców z powrotem odrzucono do Rembertowa. Moraczewski, który siedział w domu i układał pasjansa, został odłamkiem raniony w szyję i po prostu umarł z upływu krwi, bo nie miał go kto wyratować. I w ten sposób zupełnie przypadkowo zginął”.

Andrzej Borodzik

„Został pochowany w ogrodzie, ale pani Zofia dała wiadomość do Lublina do towarzysza Drobnera, działacza PPS, który uzyskał odpowiednie papiery od tow. Ochaba, żeby ekshumować Jędrzeja i przenieść do prowizorycznego grobu na Powązkach a później już do stałej krypty, gdzie został pochowany. Później dołączyła do niego Zofia”.

Janusz Dowjat

Zobacz pełne relacje


Cytaty, fotografie oraz relacje są fragmentem materiałów dostępnych w Archiwum Społecznym Sulejówka.  Więcej fotografii znajduje się z kolei w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. profesora Zbigniewa Wójcika w Sulejówku. Czekamy także na Twoją historię!

Andrzej Borodzik
wnuczek Zofii i Stanisława Śliwińskich
Andrzej Sawelski
mieszkaniec Sulejówka
Barbara Borodzik
była mieszkanka z ul. A. Grottgera
Barbara Jaździk
wnuczka Michaliny i Stefana Łuczkiewiczów
Irmina Matyjasek-Jałowiecka
prawnuczka Zacheusza i Zofii Gruszczyńskich
Janusz Dowjat
wnuk Heleny i Stanisława Dowjatów
Krzysztof Smosarski
twórca Izby pamięci Zofii i Jędrzeja Moraczewskich
Lechosław Dowgiłłowicz-Nowicki
wnuk Krzewińskich